Znowu to usłyszałam od opiekunów prowadzących zajęcia w Wygoninie: JESTEŚCIE WYJĄTKOWO ZGRANĄ GRUPĄ. No jesteśmy. Jest nam obojętne jak się podzielimy na grupy, …
kto lepiej biega, kto szybciej logicznie myśli. Łączy nas jedno: poczucie humoru, dystans do siebie i wielka potrzeba bycia w swoim towarzystwie. I znowu każdy wieczór kończył się długim gadaniem i żarcikami w moim pokoju. Tym sposobem przywozimy z wycieczki kolejne sytuacyjne żarty, których nikt poza nami nie rozumie:” Co? Nie, syna nie ma, ja jestem, straż jest, ale nie gasi!”